środa, 7 stycznia 2015

RUSZYŁ FUNDUSZ MIESZKAŃ NA WYNAJEM (DLA BOGATYCH)

No wreszcie się doczekaliśmy! Bank Gospodarstwa Krajowego ujawnił plany mieszkań do wynajmu w bloku w Poznaniu (na Wildzie), kupionym pod koniec zeszłego roku. Można już wynajmować! Tylko niestety nadal niedokładnie wiadomo jak to zrobić... ;) Jest jeszcze jedna niewiadoma: czy to się w ogóle opłaca?
 
Bierzemy pierwsze lepsze mieszkanie ze strony funduszu:
 
 
1650 zł za 47,2 m2 za dwa pokoje z kuchnią, a do tego trzeba dołożyć zaliczki na opłaty eksploatacyjne 162 zł (szykują się więc spore niedopłaty na koniec okresu rozliczeniowego;).
 
Odpalamy dom.gratka.pl wpisujemy:
Poznań, Wilda, dwa pokoje, bez żadnych mebli
i co się okazuje?
 
Ano to:
 Jak to więc tak?!? Przecież miało być 25% taniej niż na rynku! A tutaj okazuje się że jest 25%... ale DROŻEJ!
 
Buahahaha! Przyznaję, że się tego spodziewałem, ale i tak BGK rozbawił mnie z samego rana ;);)
 
1650 zł to wychodzi 35 złotych za metr! Nawet jak spojrzymy na przeszacowane dane NBP:
 
 
to wychodzi nam średnia dla CAŁEGO (więc z centrum itd.) Poznania na poziomie coś koło 30 zł. Pytam  się więc:
 
- GDZIE JEST TA TANIOCHA? ;););) 
 
- W Lidlu na promocji - odpowiedział mu Prezes BGK podnosząc lekko kąciki ust.
 
Do Lidla więc marsz! Może znowu rzucą jakieś torebki Wittchena? ;););)
 
Jeszcze ciekawsze jest to, że nadal nie wiadomo, czy o możliwości najmu tego "super taniego" mieszkania decyduje kolejność zgłoszeń, znajomości z pracownikami funduszu, a może rozmiar buta? Na stronie funduszu próżno szukać informacji na ten temat, jak znajdziecie, dajcie znać. ;) Najbardziej ekscytująca byłaby oczywiście opcja "kto pierwszy, ten lepszy", no ale przy takich cenach to chyba nie wypali, więc z widowiska nici ;););)
 
Miało być wspaniale, wyszło jak zawsze... No, ale jak się państwo bierze za działalność gospodarczą, to katastrofa zawsze wisi w powietrzu. Do tematu wrócimy i to chyba nie raz ;)
 
Dzięki za przeczytanie.
 

8 komentarzy:

  1. zauwaz, ze jest to cena przy wynajmie na ponad 2 lata... jesli zalozeniem programu bylo zwiekszenie mobilnosci polaczkow to nie tedy droga. przeprowadzajac sie do nowego miasta nie wiem czy bede tam >2 lata mieszkal :)
    ogolnie ceny sa masakrycznie wysokie (mimo ze lokalizacja jest atrakcyjna, bylem widzialem ;-)
    ale za taka kwote to mozna spokojnie sie zakredytowac - wyjdzie taniej ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz ceny wogóle poleciały w górę, a portfele coraz mniej zasobne, fajnie jeżeli można negocjować warunki najmu. Chociaż osobiście wolę wynajmować niż kupować nieruchomości bo dużo podrużuję. za każdym razem kiedy jestem w warszawie to ja osobiście lubię wynajmować apartamenty hosting warsaw bo ceny mają dobre i mieszkania super. a jako stały bywalec mam wypracowane zniżki jeszcze :D

      Usuń
  2. oczywiście że to zauważyłem, ale już to przez litość pominąłem. Co do lokalizacji to się nie specjalnie nie wypowiadam, bo choć znam Poznań z licznych wyjazdów służbowych to Wildę nigdy nie zaszedłem ;)
    Zauważ, że to miała być alternatywa do zakredytowania się, ale z takimi cenami, po porównaniu z ofertami rynkowymi to chyba jakaś kpina.

    OdpowiedzUsuń
  3. Również nie spodziewałem się niczego spektakularnego. Żal tylko pieniędzy podatników, którzy takie debilne inwestycje bez swojego przyzwolenia finansują. Największe wałki zawsze powstają na styku "prywatnego z publicznym". Szczerze, to patrząc na to wszystko co się w tym kraju wyprawia serce zaczyna człowieka boleć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Troche nieuczciwe to porownanie z cenami mieszkan w okolicy. Zauwaz, ze sa to nowe mieszkania, srednia ktora podales z gratki dotyczy tez mieszkan uzywanych tzw. nor :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak najbardziej uczciwe. Zauważ, że:
    1/ Mieszkania od BGK są nieumeblowane, te "z okolicy" umeblowane
    2/ Średnia cena tych "z okolicy" obejmuje również ceny najmu mieszkań zawyżone, które nigdy się po tej cenie nie wynajmą
    3/ Cena tych "z okolicy" to cena ofertowa, czyli trzeba odjąć coś koło 100 zł (wiem z doświadczenia)
    4/ Wiele mieszkań wystawionych przez prywatne osoby zawiera w cenie najmu zaliczki na opłaty eksploatacyjne, w BGK 1650 zł to kwota BEZ TYCH ZALICZEK!
    5/ itd. itp.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Odnośnie BGK, doczytałem się u blogera SiP, mocno nieciekawej rzeczy:

    cytuję:

    "1. bgk zaklada spolke akcyjna TFI BGK
    2. Tfi bgk powoluje fundusz o nazwie fundusz mieszkan na wynajem.
    3. zarzadzanie portfelem aktywow oddaje na bazie umowy do bgk nieruchomosci SA.

    dzieki ukryciu zakupow w funduszu nie musi wg nich podawac informacji o zakupie bo chroni ich ustawa o funduszach i knf"

    Czyli, to że nie są to mieszkania tańsze w wynajmie od rynkowych, to jedno, ale tu po prostu z założenia będą machloje, w ramach interwencyjnego skupu (coraz bardziej zalegających, przy zmniejszającym się popycie) mieszkań z bandyckimi marżami :( i głównie pewnie o to chodzi...

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak to jest że obietnice obietnicami a ekonomia swoje :) jak ktoś chce mieć dobrze wynajęte to po prostu musi dobrze się rozejrzeć. a najlepiej pójść i oglądać na żywo i jeżeli to możliwe to nawet wypróbować w wynajmie krótkoterminowym :)

    OdpowiedzUsuń