Jak
wszyscy wiedzą, nasz Ukochany Przywódca uszczęśliwił młodych Polaków,
przepychając ustawę o pomocy państwa w nabyciu pierwszego mieszkania przez
młodych ludzi („Mieszkanie dla Młodych”, MdM). Niestety, zapomniał wpisać do
niej zakazu pobierania przez banki udzielające kredytu w MdM podwyższonych
marż i prowizji. Dlaczego zapomniał? Hmm…
Ale
dość tych insynuacji i do rzeczy. Od razu przechodzimy do przykładu, bo ustawa
o MdM jest napisana takim językiem, że normalnie to tego się nie da wyjaśnić,
nawet jeśli Czytelnicy tego bloga należą do osób z ponadprzeciętnym IQ (tak,
podlizuję się). W niniejszym przykładzie posłużymy się tabelkami opłat,
prowizji i oprocentowania banku PEKAO S.A. Bank ten, jako jedyny ze wszystkich biorących
udział w programie, w przejrzysty sposób informuje na swojej stronie o
dokładnej wysokości opłat.
A
teraz się skupcie.
Wyobraźmy
więc sobie młodych Polaków, powiedzmy Jana i Cecylię, którzy chcą kupić
mieszkanie w programie MdM. Ponieważ są jurni i planują powiększenie rodziny,
chcą kupić lokal o powierzchni 60 m2 w Warszawie, żeby się z bachorami… yyy… …chciałem
powiedzieć z pociechami, nie gnieździć w jednym pokoju na 30 metrach. Powiedzmy
też, że udało im się znaleźć takie mieszkanie mieszczące się w limicie dla
Warszawy. Dla uproszczenia przyjmijmy, że cena m2 tego lokalu równa się
limitowi, czyli wynosi 5 864,65 (razem: 351 879 zł bo: limit dla Warszawy
5331,5 zł x współczynnik 1,1 x 60 m2). Należy im się więc dopłata w kwocie 26 657,5
zł (limit dla Warszawy 5331,5 zł x 50m2 x 10%). Powiedzmy też, że Jan i Cecylia
w ramach wkładu własnego, chcą z własnej kieszeni wyłożyć dodatkowo 25 000
zł. Razem więc, ich wkład własny będzie wynosił 51 657,5 zł.
Potrzebują
więc 300 221,5 zł kredytu (351 879 zł - 51 657,5 zł).
Idą
więc do banku PEKAO S.A. Tam, miła Pani w okienku mówi im, że chętnie udzieli
im takiego kredytu, ale ponieważ Jan i Cecylia korzystają z MdM to prowizja za
udzielenie kredytu wyniesie 1,99%, a marża banku 1,79% (+2,7% WIBOR, czyli
razem oprocentowanie kredytu 4,49%). Jak wynika z tabelki na stronie PEKAO S.A.,
gdyby Jan i Cecylia brali taki sam kredyt, ale nie w MdM to prowizja za
udzielenie kredytu wyniosłaby 1,55%, a marża banku 1,64% (+2,7% WIBOR, czyli
razem oprocentowanie kredytu 4,34%).
Teraz
się naprawdę skupcie, bo będziemy liczyć.
Najpierw
kredyt Jana i Cecylii w MdM:
Prowizja:
300 221,5 zł x 1,99% = 5 974,4 zł
Miesięczna
rata kredytu na 30 lat (na 4,49%): 1 519,4 zł
Teraz
taki sam kredyt Jana i Cecylii bez MdM:
Prowizja:
300 221,5 zł x 1,55% = 4 653,4 zł
Miesięczna
rata kredytu na 30 lat (na 4,34%): 1492,8 zł
Różnica w prowizji = 1321 zł, różnica
w ratach = 26,6 zł miesięcznie (x 360 rat = 9 576 zł).
1321
zł + 9576 zł = 10 897 zł – to kwota, którą bank dostanie z racji podwyższonych
opłat dla kredytu w MdM w porównaniu do zwykłego kredytu.
Przypomnijmy,
że Jan i Cecylia dostali od państwa (podatników) 26 657,5 zł
Zastanawiam
się tylko dlaczego bank PEKAO nie podwyższył marży dla kredytów w MdM np. do
2,5% albo 3,5% (zamiast marnego 1,79%). Skoro w ustawie nie ma takiego zakazu,
to hulaj dusza!
Tak
więc podatnicy dopłacą nie tylko Janowi i Cecylii, ale i bankowi !
Wszyscy
będą zatem zadowoleni:
Jan i
Cecylia – bo dostali parę złotych na swoje M,
BANK
- bo zarobi więcej niż na zwykłym
kredycie,
Podatnicy
– bo spełnią swój chrześcijański obowiązek pomocy bliźniemu.
AMEN...
…i dzięki
za przeczytanie.
Zapomniałeś o deweloperze. Bo jakby nie MDM to jeszcze strzeliłby do głowy rodzinie głupi pomysł i kupiła by na rynku wtórnym :)
OdpowiedzUsuńO dewach w kontekście MdM będzie osobno, ale uwaga słuszna ;-)
UsuńI powiedzcie mi, dlaczego z tego programu nie ma wielkiej afery? Dlaczego ekonomiści nie grzmią i nie wyśmiewają na każdym kroku tego programu? Wszystko jest cacy, portale info. rozpisują się jak to jest fajnie z dopłatami. Ręce opadają.
OdpowiedzUsuńOdpowiedź masz w moim poście - po prostu wszyscy są ZADOWOLENI, więc kto ma robić aferę? ;-)
UsuńJacek Bielecki gdy był prezesem Polskiego Związku Firm Deweloperskich odważył się publicznie powiedzieć, że dopłaty destabilizują rynek. Po tygodniu już nie był prezesem PZFD ;)
UsuńW obliczeniach niestety jest błąd, ponieważ bez MDM liczysz dopłat a jej nie dostałeś więc kwota kredytu 300 221,5 + 26 657,5
OdpowiedzUsuńNie ma błędu.
UsuńByłby błąd gdybyśmy rozpatrywali całą sprawę od strony Jana i Cecylii, ale my rozpatrujemy ją OD STRONY BANKU, który za TAKĄ SAMĄ kwotę pobiera inne opłaty. Nie ma tu znaczenia wkład własny bo nie zajmujemy się tym co bardziej opłaca się kredytobiorcy, ALE tym co bardziej opłaca się bankowi.
Pozdrawiam
CS
Złodziejskie, socjalistyczne państwo !!!
OdpowiedzUsuńGenialny wpis! A Polska to socjalistyczny SYF.
OdpowiedzUsuńPrzypadkowo całkiem tu trafiłam i jakże miłe zaskoczenie. Nareszcie poprawna i miła dla oka i mózgu polszczyzna, tematy rzeczowo objaśniane, bez wszechobecnego bełkotu o niczym. Nie myślał autor bloga czasem o pracy dla onetu, interii czy wp w sekcji biznes? Co jak co, ale im przydaliby się potrafiący pisać pracownicy :). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTyle że na onecie i interii autor musiałby naganiać na kupno mieszkania oraz na program MdM :)
Usuńpozdro - Bartek Szarek-Turek :)
Nie wiedziałem, że Bartek wyszedł za mąż ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńW Pekao SA spokojnie można liczyć na marżę 1.4-1.5 w tym momencie, więc różnica ta wyjdzie dużo wyższa - zapewne w MDM nie będzie się dało tak negocjować jak bez dopłaty. Niestety masa baranów na to nie patrzy. Liczy się najniższa na świecie ratka, a to ile się odda i jakie ubezpieczenia się dopłaci - nie ma znaczenia...
OdpowiedzUsuńcieszę się, że znów piszesz.
OdpowiedzUsuńpytanie : czy autor jest jakoś powiązany z blogiem : w domach z betonu?
Odpowiedź masz poniżej ;)
UsuńPozdrawiam
Jedyne powiązanie, o jakim mi wiadomo, to fakt, że od dawna byłem/jestem wiernym czytelnikiem CS'a ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla autora - fajnie, że znowu jest co czytać!
I nawzajem :) Pozdrawiam
Usuńzapytałam ponieważ zaglądam na oba blogi i kiedy ten w pewnym momencie się urwał, tamten się zaczął.
UsuńPozdrawiam obu Panów :)
W tekscie jest bląd. Wyliczenie dla kwoty marży dla kredytu bez mdm powinno byc liczone przez 1.55% a nie 1.99%. Sam wynik jest ok. Mieliscie sie skuic na czytaniu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam CS, robisz dobra robote :)
HAHA faktycznie już poprawiam ;) ten kto wymyślił kopiuj-wklej powinien moim zdaniem dostać nagrodę nobla, ale czasami można się machnąć ;)
Usuńdzięki za czujność ;) pozdrawiam
Ogólnie racja lecz z jednym zastrzeżeniem: skoro biorą kredyt bez dopłat to potrzebują go o 26600 więcej i od 326600 trzeba liczyć zarówno marżę jak i wysokość raty.
OdpowiedzUsuńwyżej masz wyjaśnienie dlaczego nie uwzględniam tej różnicy - chodzi o kredytodawcę, a nie o kredytobiorcę
Usuńpozdrawiam
CS
Sorki, taki post już był.....
OdpowiedzUsuń