środa, 5 lutego 2014

MIESZKANIE DLA MŁODYCH, ALE BANKOWI TEŻ COŚ SIĘ NALEŻY, CZYLI PRZEKRĘT JAKICH WIELE.

Jak wszyscy wiedzą, nasz Ukochany Przywódca uszczęśliwił młodych Polaków, przepychając ustawę o pomocy państwa w nabyciu pierwszego mieszkania przez młodych ludzi („Mieszkanie dla Młodych”, MdM). Niestety, zapomniał wpisać do niej zakazu pobierania przez banki udzielające kredytu w MdM podwyższonych marż i prowizji. Dlaczego zapomniał? Hmm…

Ale dość tych insynuacji i do rzeczy. Od razu przechodzimy do przykładu, bo ustawa o MdM jest napisana takim językiem, że normalnie to tego się nie da wyjaśnić, nawet jeśli Czytelnicy tego bloga należą do osób z ponadprzeciętnym IQ (tak, podlizuję się). W niniejszym przykładzie posłużymy się tabelkami opłat, prowizji i oprocentowania banku PEKAO S.A. Bank ten, jako jedyny ze wszystkich biorących udział w programie, w przejrzysty sposób informuje na swojej stronie o dokładnej wysokości opłat.  

A teraz się skupcie.

Wyobraźmy więc sobie młodych Polaków, powiedzmy Jana i Cecylię, którzy chcą kupić mieszkanie w programie MdM. Ponieważ są jurni i planują powiększenie rodziny, chcą kupić lokal o powierzchni 60 m2 w Warszawie, żeby się z bachorami… yyy… …chciałem powiedzieć z pociechami, nie gnieździć w jednym pokoju na 30 metrach. Powiedzmy też, że udało im się znaleźć takie mieszkanie mieszczące się w limicie dla Warszawy. Dla uproszczenia przyjmijmy, że cena m2 tego lokalu równa się limitowi, czyli wynosi 5 864,65 (razem: 351 879 zł bo: limit dla Warszawy 5331,5 zł x współczynnik 1,1 x 60 m2). Należy im się więc dopłata w kwocie 26 657,5 zł (limit dla Warszawy 5331,5 zł x 50m2 x 10%). Powiedzmy też, że Jan i Cecylia w ramach wkładu własnego, chcą z własnej kieszeni wyłożyć dodatkowo 25 000 zł. Razem więc, ich wkład własny będzie wynosił 51 657,5 zł.

Potrzebują więc 300 221,5 zł kredytu (351 879 zł - 51 657,5 zł).

Idą więc do banku PEKAO S.A. Tam, miła Pani w okienku mówi im, że chętnie udzieli im takiego kredytu, ale ponieważ Jan i Cecylia korzystają z MdM to prowizja za udzielenie kredytu wyniesie 1,99%, a marża banku 1,79% (+2,7% WIBOR, czyli razem oprocentowanie kredytu 4,49%). Jak wynika z tabelki na stronie PEKAO S.A., gdyby Jan i Cecylia brali taki sam kredyt, ale nie w MdM to prowizja za udzielenie kredytu wyniosłaby 1,55%, a marża banku 1,64% (+2,7% WIBOR, czyli razem oprocentowanie kredytu 4,34%).

Teraz się naprawdę skupcie, bo będziemy liczyć.

Najpierw kredyt Jana i Cecylii w MdM:

Prowizja: 300 221,5 zł x 1,99% = 5 974,4 zł
Miesięczna rata kredytu na 30 lat (na 4,49%): 1 519,4 zł  

Teraz taki sam kredyt Jana i Cecylii bez MdM:

Prowizja: 300 221,5 zł x 1,55% = 4 653,4 zł
Miesięczna rata kredytu na 30 lat (na 4,34%): 1492,8 zł  

Różnica w prowizji = 1321 zł, różnica w ratach = 26,6 zł miesięcznie (x 360 rat = 9 576 zł).

1321 zł + 9576 zł = 10 897 zł – to kwota, którą bank dostanie z racji podwyższonych opłat dla kredytu w MdM w porównaniu do zwykłego kredytu.

Przypomnijmy, że Jan i Cecylia dostali od państwa (podatników) 26 657,5 zł

Zastanawiam się tylko dlaczego bank PEKAO nie podwyższył marży dla kredytów w MdM np. do 2,5% albo 3,5% (zamiast marnego 1,79%). Skoro w ustawie nie ma takiego zakazu, to hulaj dusza!

Tak więc podatnicy dopłacą nie tylko Janowi i Cecylii, ale i bankowi !

Wszyscy będą zatem zadowoleni:

Jan i Cecylia – bo dostali parę złotych na swoje M,

BANK -  bo zarobi więcej niż na zwykłym kredycie,

Podatnicy – bo spełnią swój chrześcijański obowiązek pomocy bliźniemu.

AMEN...

…i dzięki za przeczytanie.

24 komentarze:

  1. Zapomniałeś o deweloperze. Bo jakby nie MDM to jeszcze strzeliłby do głowy rodzinie głupi pomysł i kupiła by na rynku wtórnym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O dewach w kontekście MdM będzie osobno, ale uwaga słuszna ;-)

      Usuń
  2. I powiedzcie mi, dlaczego z tego programu nie ma wielkiej afery? Dlaczego ekonomiści nie grzmią i nie wyśmiewają na każdym kroku tego programu? Wszystko jest cacy, portale info. rozpisują się jak to jest fajnie z dopłatami. Ręce opadają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiedź masz w moim poście - po prostu wszyscy są ZADOWOLENI, więc kto ma robić aferę? ;-)

      Usuń
    2. Jacek Bielecki gdy był prezesem Polskiego Związku Firm Deweloperskich odważył się publicznie powiedzieć, że dopłaty destabilizują rynek. Po tygodniu już nie był prezesem PZFD ;)

      Usuń
  3. W obliczeniach niestety jest błąd, ponieważ bez MDM liczysz dopłat a jej nie dostałeś więc kwota kredytu 300 221,5 + 26 657,5

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma błędu.
      Byłby błąd gdybyśmy rozpatrywali całą sprawę od strony Jana i Cecylii, ale my rozpatrujemy ją OD STRONY BANKU, który za TAKĄ SAMĄ kwotę pobiera inne opłaty. Nie ma tu znaczenia wkład własny bo nie zajmujemy się tym co bardziej opłaca się kredytobiorcy, ALE tym co bardziej opłaca się bankowi.
      Pozdrawiam
      CS

      Usuń
  4. Złodziejskie, socjalistyczne państwo !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialny wpis! A Polska to socjalistyczny SYF.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przypadkowo całkiem tu trafiłam i jakże miłe zaskoczenie. Nareszcie poprawna i miła dla oka i mózgu polszczyzna, tematy rzeczowo objaśniane, bez wszechobecnego bełkotu o niczym. Nie myślał autor bloga czasem o pracy dla onetu, interii czy wp w sekcji biznes? Co jak co, ale im przydaliby się potrafiący pisać pracownicy :). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle że na onecie i interii autor musiałby naganiać na kupno mieszkania oraz na program MdM :)
      pozdro - Bartek Szarek-Turek :)

      Usuń
    2. Nie wiedziałem, że Bartek wyszedł za mąż ;)

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  7. W Pekao SA spokojnie można liczyć na marżę 1.4-1.5 w tym momencie, więc różnica ta wyjdzie dużo wyższa - zapewne w MDM nie będzie się dało tak negocjować jak bez dopłaty. Niestety masa baranów na to nie patrzy. Liczy się najniższa na świecie ratka, a to ile się odda i jakie ubezpieczenia się dopłaci - nie ma znaczenia...

    OdpowiedzUsuń
  8. cieszę się, że znów piszesz.

    pytanie : czy autor jest jakoś powiązany z blogiem : w domach z betonu?

    OdpowiedzUsuń
  9. Jedyne powiązanie, o jakim mi wiadomo, to fakt, że od dawna byłem/jestem wiernym czytelnikiem CS'a ;)

    Pozdrowienia dla autora - fajnie, że znowu jest co czytać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapytałam ponieważ zaglądam na oba blogi i kiedy ten w pewnym momencie się urwał, tamten się zaczął.
      Pozdrawiam obu Panów :)

      Usuń
  10. W tekscie jest bląd. Wyliczenie dla kwoty marży dla kredytu bez mdm powinno byc liczone przez 1.55% a nie 1.99%. Sam wynik jest ok. Mieliscie sie skuic na czytaniu :)

    Pozdrawiam CS, robisz dobra robote :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. HAHA faktycznie już poprawiam ;) ten kto wymyślił kopiuj-wklej powinien moim zdaniem dostać nagrodę nobla, ale czasami można się machnąć ;)
      dzięki za czujność ;) pozdrawiam

      Usuń
  11. Ogólnie racja lecz z jednym zastrzeżeniem: skoro biorą kredyt bez dopłat to potrzebują go o 26600 więcej i od 326600 trzeba liczyć zarówno marżę jak i wysokość raty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wyżej masz wyjaśnienie dlaczego nie uwzględniam tej różnicy - chodzi o kredytodawcę, a nie o kredytobiorcę
      pozdrawiam
      CS

      Usuń
  12. Sorki, taki post już był.....

    OdpowiedzUsuń