No jak się pytam? Nie dość, że
znowu zaczął pisać bloga, to jeszcze „raczy” nas co chwila artykułami w Gazecie
Wybiórczej. Dziś np. wysmażył tekst pod wiele mówiącym tytułem „Wyścig po
kredyty z MdM”. Jak go przeczytałem, to nie wytrzymałem i chwyciłem za
klawiaturę obiema „ręcami”. I mimo, że roboty nawał, szef naburmuszony, a ja
będę musiał zostać dziś po godzinach, to nie mogłem się powstrzymać. Widzicie
jak się dla Was poświęcam? ;)
Marek przestał pisać bloga jakiś
czas temu, gdy ceny mieszkań zaczęły w niepokojącym tempie podążać na południe.
W komentarzach pod swoimi wpisami był wtedy niemiłosiernie (ale jednak
zasłużenie) atakowany za grzechy młodości, czyli pamiętne wieszczenie „cen jak
w Madrycie”.
Ceny mieszkań ostatnio nie
spadają jednak już tak szybko, a nawet pojawiają się głosy, że teraz to już na
pewno będą rosnąć ;), więc Marek obudził się ze swojego zimowego snu i znowu publikuje.
W sumie najwyższa pora – wczoraj widziałem dziewczyny z baziami w rękach. Ale
co ja tu Wam o baziach…? ;)
Do rzeczy. W tytule artykułu
Marek używa słowa „wyścig”. Jednak dalej nie wyjaśnia już kto z kim się ściga i
dlaczego. Jak wszyscy znawcy propagandy jednak wiedzą, tytuł jest najważniejszy.
Trochę mniej ważny jest lead, a reszta nie jest ważna wcale, bo i tak nikt jej
nie czyta ;). Celem tak sformułowanego tytułu jest wywarcie wrażenia, że po
kredyt w MdM trzeba się udać do banku galopem, bo inaczej zabraknie dla nas (tych,
którzy chcą kupić swoje M) pieniążków na dopłaty. Urocze.
Na szczęście w dalszej części
Marek sam, bez bicia, przyznaje, że zarezerwowana na ten rok pula 600 mln zł
została jak dotąd uszczuplona o 54,9 mln zł, czyli jakieś 9%. Pośpiech nie jest
więc chyba konieczny. No, ale jak już pisałem tytuł jest najważniejszy.
Oczywiście, w artykule nie ma
nawet słowa o zjawisku opisanym przeze mnie ostatnio, czyli pobieraniu przez
banki podwyższonych prowizji i marż za kredyty udzielane w MdM, w porównaniu do
kredytów bez tego programu. Dla Marka Wielgo ten problem nie istnieje.
Ukułem właśnie nowe powiedzenie: „Rzetelny
jak Marek Wielgo”. Pasuje? ;)
Dzięki za przeczytanie.